Dzisiejsza
noc dla przemysłu filmowego jest wydarzeniem bardzo wysokiej rangi. To właśnie
dziś zostaną wręczone Nagrody Akademii Filmowej, powszechnie znana jako Oscary
(Academy Awards). Przyznawane przez Amerykańską Akademię Sztuk i Wiedzy Filmowej
w dziedzinie filmu. Obecnie uznawane za najbardziej prestiżową nagrodę filmową.
Jak
każdy wie, nagradzane są nominowane filmy, których premiera odbyła się w roku
kalendarzowym, który poprzedza przyznanie nagrody.
Skąd
pomysł?
Nagrody
Akademii Filmowej, zostały po raz pierwszy ufundowane w roku 1927, czyli w roku założenia Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Pierwsze, zostały zaprezentowane w 1929 roku w
Hollywood Roosevelt Hotel. W wydarzeniu tym wzięło udział 250 osób, a ówczesna
gala trwała zaledwie 15 minut. Pierwsza gala nie wzbudziła większego zainteresowania,
dziennikarze opuścili ją jeszcze przed zakończeniem.
Więc
co spowodowało zwiększenie popularności Oscarów? Oczywiście media. Gala
rozreklamowana przez radio, a następnie telewizję przez wiele lat urosła do
rangi wydarzenia światowego. Już drugie rozdanie transmitowane było na żywo w
radiu. Na początku lat 40. Uroczystość z hoteli przeniesiono do teatrów. W roku
1944 rozdanie nagród było po raz pierwszy transmitowane poza granice Stanów
Zjednoczonych.
Kim
jest znany nam wszystkim Oscar?
Znany
nam wszystkim bohater urodził się w 1929 roku w Hollywood. Pomimo swoich ponad
osiemdziesięciu lat jest w bardzo dobrej formie i nic nie wskazuje na to, aby
miał zakończyć swój żywot. Niezmiennie utrzymuje stałą wagę – 3,8 kg . Jest
niewysoki, bo osiągnął wzrost zaledwie 34,4 cm . Wykonany z brązu, i pokryty warstwą 24 –
karatowego złota. Jest to postać nagiego rycerza trzymającego obydwoma rękami
skierowany ostrzem w dół miecz krzyżowca. Usytuowany na cokole zwieńczonym
rolką taśmy filmowej z pięcioma klatkami, symbolizującymi pierwotne branże
Akademii: Aktorów, Scenarzystów, Reżyserów, Producentów i Techników. Dodatkowo
na postumencie wygrawerowany jest napis „A.M.P.A.S.” (Academy od Motion Picture
art. And Science) oraz numer seryjny.
Twórcą
Oscara jest znany scenograf wytwórni MGM, Cedric Gibbons. Istnieje anegdota
która opowiada o tym, że najsłynniejsza statuetka została naszkicowana przez
niego na serwetce podczas niezwykle nudnego bankietu : ) . Pierwszy odlew
wykonał rzeźbiarz z Los Angeles, George Stanley.
Początkowo, do 1931 roku Oscara nazywano Nagrodą Akademii za
Zasługi, „złotym trofeum” lub po prostu „statuetką”. Jedną z najciekawszych
nazw była używana przez magazyn Variety – „iron Man”. Do dnia dzisiejszego
pozostaje zagadką skąd wzięło się imię Oscar. Jedna z wersji mówi, że ówczesny
kustosz księgozbioru stojąc przed figurką krzyknęła „To przecież mój wujek
Oscar”. Jak było prawdopodobnie już nikt nie dowiedzie prawdy. Publicznie
termin ten został użyty po raz pierwszy w roku 1924 przez felietonistę który
opisywał wręczenie statuetki Katherine Hepburn- amerykańskiej aktorki. Sama Akademia zaakceptowała
nazwę 5 lat później.
Bo od każdej reguły są wyjątki… : )
Edgar Bergen otrzymał drewniany egzemplarz z ruchomymi ustami,
przypominający wykreowaną przez niego postać – drewnianego chłopca o imieniu
Charlie.
Natomiast jeden z Oscarów otrzymanych przez Walta Disneya był z siedmioma
małymi Oscarkami ( za ”Królewnę Śnieżkę”).
Istotnymi są również statuetki wręczane podczas wojny – wykonywane
były z gipsu, a oszczędności szły na
konto Akademii.
Jest kilka ciekawostek związanych z Oscarami.
Każdy uczestnik gali
przyjmując nominację podpisuje kontrakt, który daje Akademii gwarancję pierwszeństwa
zakupu statuetki. W sytuacji gdy właściciel chce go spieniężyć, Akademia może
wykupić posążek za 1 dolara. Reguła ta obowiązuje od 1950 roku, została
wprowadzona, aby Oscary nie kojarzyły się z zarabianiem pieniędzy. Pomimo
upływu wielu lat nikt nie skorzystał jeszcze z możliwości odsprzedania
wartościowego rycerza.
Gala transmitowana jest z 5 sekundowym opóźnieniem. Powód? Gafa :
) Wcześniej oczywiście zdarzały się przekleństwa, niepoprawne polityczne opinie
oraz nietrafione żarty. W roku 2003 miarka się przebrała. Reżyser Michael Moore
odbierając statuetkę powiedział „Wstyd mi za pana, panie Bush”. Opóźnienie
pozwala ekipie technicznej na cenzurowanie wypowiedzi lubiących prowokację
gwiazdorów.
Zaskakującym może być przyznanie aktorowi Anthonyemu Hopkinsowi
nagrody w kategorii „Najlepszy aktor pierwszoplanowy”. Dlaczego? Nie, nie
dlatego, że mu się nie należała bo nie jest dobry aktorem. Kategoria ta kojarzy
się zwykle z wielką rolą, która wymagała długiej pracy na planie. Tymczasem,
aktor otrzymał statuetkę za 16 minutowy udział w filmie „Milczenie owiec”… Jest
to najkrótszy nagrodzony w tej kategorii występ.
Znany wszystkim czerwony dywan rozwijany jest na 4 dni przed samą ceremonią.
Wymaga częstego odkurzania i czyszczenia. Powodem tych zabiegów są statyści,
którzy przemieszczają się z przyczepionymi karteczkami z imionami i nazwiskami celebrytów.
Wszystko po to, aby ekipy telewizyjne i
zdjęciowe mogły przeprowadzić ostateczną próbę światła.
Już jutro będzie wiadomo do kogo trafił „wujek Oscar” : ) Jakieś typy? :D
by Doman
swietny artykuł:) niestety mam bardzo duże zaległosci filmowe, bo jeszcze nie obejrzałam żadnej tegorocznej oskarowej produkcji:(
OdpowiedzUsuńpozdrawia:)