JAK SIĘ UCZYĆ, ŻEBY SIĘ NAUCZYĆ :)

 Dziś wciąż w temacie, którego wiele  osób ma już dość -  sesja. 

Pisaliśmy już  na blogu  jakim specyfikami i suplementami się wspomagać, aby nasz mózg mógł pracować efektywniej, dziś  o tym  jak  pomóc sobie naturalnymi technikami i nowinkami ze świata psychologii.

 Zasada I -  aby efektywnie się uczyć  najpierw trzeba mieć z czego !

Musimy pamiętać, że  jak donosi psychologia, to co łatwo przeczytać  odbierane jest jako łatwe do zrobienia, ładne  i prawdziwie. Dlatego pamiętajmy, że schludne notatki gwarantują większą efektywność , dużo lepiej czytać książkę,  niż kserówkę o tej samej treści. 

Zasada II – aby efektywnie się uczyć trzeba mieć do tego  odpowiednie miejsce !

Najlepsza do nauki jest pozycja SIEDZĄCA, przy biurku i najlepiej  w miejscu dobrze oświetlonym, światłem naturalnym,  pozycja leżąca pod kocykiem i z poduszką nie jest polecana, nasz organizm  odbiera taką pozycję  jako czas do snu i  zmniejsza wydolność układu oddechowego i układu krążenia- tym samym  i nasz mózg pracuje na mniejszych obrotach. 

Ważne jest otoczenie, chaos na biurku powoduje chaos w zapamiętywanych informacjach. Dobrze mieć w zasięgu wzroku coś zielonego,   w światło terapii ten kolor wykorzystywany jest, aby  przywrócić równowagę i  uspokoić zmysły.  Cisza jest istotnym elementem nauki, oczywiście nie dla wszystkich -osoby z wysoką podzielnością uwagi mogą słuchać muzyki  najlepiej neutralnej , inni będą pracować efektywniej niż w ciszy.  Wiele  osób  lubi uczyć się w nocy, głownie dlatego, że panuje wtedy cisza, współlokator nie robi prania,  sąsiadka z bloku nie odkurza, nikt nie kosi trawy. Jest to jakiś sposób, ale od dziada pradziada wiadomo, że mózg niewyspany  to mózg zły ! 

Zasada III – mózg kojarzy obrazami !

 Krótki test na  zobrazowanie tej zasady, spróbujcie w tym momencie myśleć o   Koloseum,  wydaje mi się, że nikt z Was nie widział napisu Koloseum,  wszyscy albo znacząca większość  stworzyła wyobrażenie tego miejsca, a więc obraz.  Wyobraźnia jest podstawowym elementem, który wzmacnia naszą pamięć. Efektywność procesu uczenia  się przy zastosowaniu wyobraźni   jest tym większa , jeśli porównania są  absurdalne pełne humoru, dobrze jeśli wyobrażenie dotyczy nas samych, to co  jest nasze zawsze lepiej zapamiętamy. Obrazy, które tworzymy  powinny mieć  charakter pozytywny – przyjemniejsze rzeczy są zapamiętywane dużo lepiej.

Zasada IV -  efekt pierwszeństwa i świeżości.

Fenomen lepszego zapamiętywania związany  jest ściśle z efektami  tej zasady. Najlepiej zapamiętujemy to co podawane jest na początku i na końcu szeregu wiadomości. Informacje ,  które docierają do nas jako pierwsze otrzymują  najwięcej uwagi i zaangażowania , te natomiast  umieszczane na samym końcu  są najbardziej dostępne i  najłatwiejsze do przywołania , bo przed chwilą o nich  czytaliśmy.

Zasada V -  przerwy w trakcie nauki.

Ściśle wiąże  to  z informacjami zawartymi w zasadzie  IV.  Konieczność wprowadzania przerw  w trakcie uczenia pozwala się naszej zdobytej wiedzy „uleżeć” .Robiąc co jakiś czas przerwy  zapamiętamy więcej. Możemy na przykład podzielić godzinę nauki na  dwie 30 minutowe sekwencje z  10 minutową przerwą na wypicie herbaty. Dodatkowy plus jest taki, że posiadamy wtedy dwa początki i dwa końce  przyswajania informacji, a efekt świeżości i pierwszeństwa wystąpi podwójnie. Istotny jest także czas przerwy, musi być ona na tyle długa by skoncentrować myśli na czymś zupełnie innym, a jednocześnie na tyle krótka, aby organizm nadal był silnie zaktywizowany na  przyswajanie treści. 

  Zasada VI – wyłącz  fecebook’a ! 

 Tej zasady nikomu tłumaczyć nie trzeba. ;)

  

Zasada VII – zjedz coś na pamięć ! 

 Szczególnie w okresie wzmożonego wysiłku umysłowego nasz organizm potrzebuje dodatkowego zastrzyku substancji odżywczych. W naszej diecie powinny znaleźć się  owoce i warzywa, orzechy , zielona herbata, dużo wody mineralnej i czekolada( oczywiście w ilościach umiarkowanych).

Zasada VIII – książki włóż pod poduchę.

 Nie ma żadnych dowodów, że to działa ( wątpię, że kiedykolwiek powstaną), nie ma też jednak dowodów na to, że ta zasada  nie działa.  Zawsze to lepiej mieć  notatki  pod poduszką i liczyć na efekt placebo.  

Także pierś do przodu, uśmiech na twarz i do nauki, ekipa Doskiej życzy samych sukcesów ! ;) 

by Aga