piątek, 15 marca 2013

SAWANT


 U mnie szaleje zamieć, świetny czas  na  zaszycie  się  pod kocem z dobrą książką i filmem.  Może zaciekawi Was  lektura przygotowana  na dziś.  Ja osobiście natknęłam się na temat dzisiejszego wpisu dotyczącego sawantów w książce  Oliviera Sacks’a  „Muzykofilia”, którą serdecznie polecam ;)



Ale zacznijmy od początku. Sawant - fr. savant, uczony – rzadko spotykany stan, gdy osoba upośledzona umysłowo jest wybitnie uzdolniona, co jest zazwyczaj połączone z doskonałą pamięcią. Zespół sawanta pojawia się w przybliżeniu u co dziesiątej osoby cierpiącej na autyzm (co najmniej połowa osób z zespołem sawanta to osoby autystyczne) i u jednej na 2 tys. osób z niedorozwojem umysłowym lub uszkodzeniami mózgu.

Jak podaje Sacks  termin „idiota sawant”  pierwszy raz został użyty w roku 1887 roku  przez londyńskiego lekarza Langdona Down, odnosił się on do  kalekich umysłowo dzieci, które zdradzały niezwykłe talenty, znakomity rysunek, ogromnie sprawną pamięć i liczenie. Zdolności sawantów mogą  ujawniać  się już w dzieciństwie, niekiedy jednak  zdecydowanie później. 


Czytając  różne fora dotyczące  ciekawych przypadków tego zjawiska  ludzie często komentowali, że to nie jest nic genialnego, że ludzie tymi zdolnościami rekompensują sobie  braki w innych sferach życia. Tak jak niewidomi, mają bardzo dobry słuch, tak  dotkniętych autyzmem  od świata odcina choroba, a oni to rekompensują zdolnościami pamięciowymi  lub umysłowymi. Dla wielu  po prostu nie ma się czym zachwycać. Ale czy na pewno?



Stephen Wiltshire – autystyk, znany sawant wzrokowy, potrafi z niezwykłą precyzją narysować bardzo skomplikowane budowle, cały pejzaż miejski, który czasem widzi tylko  raz i przez krótką chwilę. Po trwającym 20 minut przelocie helikopterem nad Nowym Jorkiem był w stanie narysować ołówkiem szczegółową panoramę całego miasta. Próbkę tego co stworzył macie tutaj.









Richard Wawro – szkodzi malarz, autystyk, sawant. Tworzył niezwykłe działa, wystawiając je  na wszystkich światowych wystawach, zdobywając uznanie najbardziej znanych krytyków. Richard miał polskie pochodzenie. Widział tylko na jedno oko, a potrafił tworzyć  niezwykle precyzyjne dzieła. Wiele prac tego artysty posiadał Jan Paweł II.        


Daniel Paul Tammet- niezwykłe zdolności arytmetyczne. Jest rekordzistą w Księdze Rekordów Guinnessa, potrafi wyrecytować  z pamięci 22 514 cyfr po przecinku dla liczby pi. Daniel biegle posługuje się 11 językami (angielski, francuski, fiński, niemiecki, hiszpański, litewski, rumuński, estoński, islandzki, walijski i esperanto).




Kim Peek to człowiek o niesamowitych zdolnościach mógł czytać dwie strony jednocześnie, każdą innym okiem (nawet, kiedy były one ułożone do góry nogami lub bokiem. Jego umiejętności pamięciowe są znane na całym świecie. Przeczytał 12 tysięcy książek i pamiętał z nich każdą stronę. Znał historię każdego kraju i każdego władcy, wraz z dokładną datą jego panowania. Kim był pierwowzorem dla postaci Raymonda Babbitta w Rain Mani.








Ellen Boudreaux kobieta sawantka, a to zdarza się  zdecydowanie rzadziej, niż męski geniusz. Osoba niewidoma, z ogromnym talencie muzycznym. Po jednokrotnym odsłuchaniu piosenki, potrafi niemal idealnie otworzyć ją na każdym instrumencie. Dodatkową zdolnością jest poczucie czasu, Ellen słucha tykania zegara i jest w stanie w dowolnym czasie podać aktualny czas wraz z sekundami.







         Pewnością jest, że są to zdolności unikatowe. Ja mam dla  tych zdolności pewien zarzut, a raczej żal.  Skoro sawanci udowadniają, że nasz mózg jest zdolny do tworzenia i zapamiętywania ogromu informacji. Dlaczego możemy się nimi tylko zachwycać? Te umiejętności trudno jest wykorzystać w  maksymalny sposób, ponieważ obdarzone są nimi osoby  z niską inteligencją, autystyczne. Gdyby tymi umiejętnościami obdarzone były  osoby o bardzo wysokiej inteligencji  może dziś nie byłoby problemów z chorobami nieuleczalnymi, awariami samochodów i samolotów. Cudownie byłoby, gdyby osoby autystyczne dzięki tym umiejętnościom  pokazały jak leczyć, żeby osoby upośledzone pokazały jak przywrócić iloraz inteligencji uznawany za normę. Może nie zapobiegłoby  to  wszystkim klęskom dotykających nasz świat, ale może ludzie mogliby być odrobinę  bezpieczniejsi i szczęśliwsi. Z tą refleksją  Was zostawiam. Miłego wieczoru. ;) 




by Aga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz